Projekt Egida

Ściemniak

Podczas ostatniej burzy mózgów (poświęconej „o dziwo” magii), wraz z Fifim wpadliśmy na ciekawy pomysł, który może wprowadzić wiele ciekawych rozwiązań w fabularnej częśći rozgrywki. O co chodzi? Już spieszę z wyjaśnieniami..
Kojarzycie motyw z Dragon Age – tzw. Początki? Musieliście co nieco o nich słyszeć.. W każdym razie są to nieco rozwinięte prologi do głównej historii. I tak np. grając krasnoludem-wyrzutkiem możemy poczuć gorzki smak okrutnych reguł rządzących krasnoludzkim miastem, zaś człowiek-szlachcic to postać rozpoczynająca przygodę w dostojnym zamku..
Taki motyw będą jeszcze znali Maciek, Fifi i Sushi – z sesji SW, gdzie przed rozpoczęciem gry jako rycerze Jedi musieli oni przejść, jeszcze jako smarkacze, szkolenie w Akademii….
Do czego potrzebny był tak długi wstęp? Ano do tego, aby was (nomen omen) wprowadzić w klimat nowego elementu Egidy – Wprowadzenia.
Wprowadzenie jest prologiem, inicjacją postaci, wstępem do prawdziwej kampanii. Zanim gracz rozpocznie wraz z innymi grę swymi wypakowanymi postaciami będzie miał możliwość lepszego poznania historii swego bohatera poprzez jedną, czy dwie indywidualne sesje. W ich trakcie pokieruje losami młodej jeszcze i niedoświadczonej postaci w jej młodzieńczych, czy wręcz dziecięcych latach. W ten sposób gracz może lepiej poznać rodzinę bohatera, jeggo przyjaciół i wydarzenie, które miały wpływ na jego charakter i dorosłe życie.
Przykład: gracz tworzy postać typowego osiłka z Norgardu. Zanim rozpocznie typową „dorosłe przygody” pokieruje losami młodzika, dorastającego w surowych norgarskich warunkach. Jego bohatera zakosztuje życia w zapyziałej wiosce na dalekiej północy i przejdzie przez okrutny i wymagający rytuał inicjacji, by stać się prawdziwym, dorosłym wojownikiem..
Jak dla mnie to rozwiązanie to bardzo dobry pomysł, który pozytywnie wpłynie na niejedną rozgrywkę..
Sami w końcu pomyślcie – ile razy wypełniając kwestionariusz nie poświęcaliście zbytniej uwagi sprawom rodzinnym i przeszłości bohatera? Nawet gdy mamy najbardziej nakręconego gracza i najbardziej sumiennego MG, to zwykle te sprawy będą miały znaczenie marginalne, a krewni i przyjaciele z dzieciństwa pozostaną postaciami mało znaczącymi w rozgrywce.
Wprowadzenie ma szansę to zmienić. Dzięki niemu zarówno postacie prowadzone przez graczy jak i Bohaterowie niezależni staną się bardziej wyraziści, a sama historia postaci gracza zyska na fabularnej głębi.
Teraz pora na spojrzenie od bardziej konkretnej strony – jak dokładnie będzie wyglądało zastosowanie tego elementu w mechanice Egidy? Będzie pełniło nieco podobną rolę jak Cztery Kolory w Neuroshimie – rozwiązanie w zasadzie opcjonalne, ale jednak dość ważne dla systemu. Nie trzeba z niego skorzystać, ale na pewno może to urozmaicić rozgrywkę…
Teraz pytanie do was – co wy na to?

FiFi

Moje zdanie już znasz Very Happy

klimaciarskie w chu Wink