Forum Projekt Egida Strona Główna Projekt Egida
Forum autorskiego settingu RPG "Egida"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lancelot, Tristan & Spółka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Projekt Egida Strona Główna -> NPC-ci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ściemniak




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:33, 29 Sty 2008    Temat postu: Lancelot, Tristan & Spółka

Mówiąc po ludzku chodzi tu o konwersje jakiś sławnych postaci - z historii, literatury, filmu, legend - na grunt Egidy. Zmienić imię, lekko przerobić - np. jakoś ośmieszyć - i osadzić w realiach naszej gry.
Lista potencjalnych kandydatów do konwersji:
Robin Hood - tu niewielkie zmiany: będzie hersztem szajki banitów z lasu na bretońskiej wyspie Chettingham.
William Wallace - tu Fifi się ucieszy Razz . Przywódca szkockich rebeliantów.
Marco Polo - odkrywca z Venucchi (Wenecji). Kto wie może kiedyś zrobi się kampanię o jego podroży do Chin?
Leonardo da Vinci - zrobimy z niego takiego lekko zakręconego dziadka - wynalazcę. Będzie służył na dworze jakiegoś doży..
Mikołaj Kopernik - tu sprawa podobna do powyższej. Zamiast czysto naukowego podejścia do astronomii, przejawiać będzie nieco niezdrowe zainteresowanie demonologią. Jego badania doprowadzą do wydania przez niego książki - O istotach sfer piekielnych Razz . Poza tym pochodzić będzie z Imperium, a jego imię - Nicolaus Keppern.
Jan Gutenberg - taki jaki był w Narrenturmie - niezrozumiany entuzjasta swojego wynalazku - druku.
I tak dalej... Pojawią się jeszcze Ulrich von Jungingen, król Artur, Dżyngis Chan, Izabela Kastylijska i inne koronowane głowy.

A że na średniowieczu świat (a tym bardziej Egida) się nie kończy, to inspirować się można postaciami z innych epok.
Np. antypapież - świrnięty klecha uważający sie za przywódcę Kościoła - mieszka z jednym z miast Polanii i tam organizuje własny Kościół. Nie przeszkadza mu w tym głośny protest duchownych i przyczajona Inkwizycja. Brzmi znajomo? Bo to nasz (nie)kochany o. Rydzyk. Serio! Taka właśnie postać pojawi się w Egidzie. A oprócz niego może znajdzie się miejsca dla Zorro, Sherlocka Holmesa i wielu, wielu innych.
Ok. Może i jest to trochę dziwne, ale takie różne nawiązania i parodie to fajna rzecz Razz .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FiFi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce

PostWysłany: Wto 15:52, 05 Lut 2008    Temat postu:

A może Napoleon?? Albo Hitler i tysiącletnia rzesza Razz W każdym razie jakiś kurdupel z zamiarem opanowania całego świata Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ściemniak




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:26, 05 Lut 2008    Temat postu:

Eeech, co ty masz z tą tysiącletnią Rzeszą? Zresztą wykorzystywanie sylwetki Hitlera i jego ideologii to trochę niefortunny pomysł, no nie? W tworzeniu takich parodii mógłby się przydać tomek - ma talent do takich śmiechowych Razz spraw... Ty też zamiast gadać mógłbyś coś wymyślić i wrzucić na forum. Tylko zajmij się tym na poważnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FiFi
Administrator



Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce

PostWysłany: Wto 21:21, 05 Lut 2008    Temat postu:

Nie chodziło mi o tępienie żydów czy coś... Może być po prostu jakiś Cesarz co chciał cały świat podbić, ale sie przejechał jak Ruskich najechał Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:35, 05 Lut 2008    Temat postu:

Pomyśli sie, a na razie trzeba stworzyć jakoś proces tworzenia postaci i dopracować kartę fabularną i mechaniczną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 10 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:25, 23 Sie 2017    Temat postu:

Komisarz podszedl do Danglarda, zeby podac mu kubek. Nie zapytal: "Wszystko w porzadku?" albo "Juz panu lepiej?". Po prostu bez slowa podal mu kubek. Wiedzial, ze za pol godziny Danglard dojdzie do siebie, ze bedzie mogl sie poruszac. Wszyscy o tym wiedzieli i nikt nie zawracal mu glowy ani nie pozwalal sobie na drwiny. Zreszta kazdy z nich toczyl w tej chwili





221





wewnetrzna walke, wszyscy najchetniej odwrociliby sie i odeszli od wstrzasajacego znaleziska, jak najdalej od tego potwornego smrodu.Dziewieciu mezczyzn siadlo dosc daleko od rowu, tuz obok Danglarda, ktory wciaz stal pod debem. Tylko lekarz jeszcze przez chwile krecil sie przy zwlokach. Gdy do nich dolaczyl, Castreau zapytal:

-No i co, doktorze martwych ludzi, co powiedzialy ci te zwloki?

-Powiedzialy mi, ze byla to kobieta w podeszlym wieku, miedzy szescdziesiatka a siedemdziesiatka... Wiem juz, ze zginela ponad piec miesiecy temu, od rany zadanej w szyje. Ale trudno bedzie ja zidentyfikowac, chlopcy (lekarz sadowy czesto zwracal sie do nich jak nauczyciel do uczniow mlodszych klas). Ubranie jest pospolite, skromne i w niczym nam nie pomoze. Mam wrazenie, ze w tym lesnym grobie nie znajdziemy zadnych innych rzeczy osobistych ofiary. Nie liczcie za bardzo na jej dentyste, bo zeby ma zdrowe jak wy i ja, bez sladu interwencji. W kazdym razie tak mi sie wydaje. Tyle powiedzialy mi zwloki, chlopcy. Zeby ustalic, kogo tu znalezlismy, bedziecie musieli sie napracowac.

-To Klementyna Valmont - powiedzial lagodnym glosem Adamsberg. - Klementyna Valmont, zamieszkala w Neuilly-sur-Seine, wiek szescdziesiat cztery lata. Nalej mi jeszcze odrobine koniaku, Declerc. Rzeczywiscie, jest przecietny, ale milo sie go pije.

-Nie! - przerwal mu Danglard, ktorego glos brzmial zdumiewajaco ostro, c


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Projekt Egida Strona Główna -> NPC-ci Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin